114 lat temu, 16 marca 1901 roku, o godz. 19. na deskach krakowskiego teatru po raz pierwszy wystawiono Wesele Stanisława Wyspiańskiego. Prapremiera dramatu przerodziła się w wielki skandal towarzyski w Krakowie.
Tadeusz Żeleński: „Pamiętam go jak dziś, jak szczelnie zapięty w swój czarny tużurek stał całą noc oparty o futrynę drzwi, patrząc swoimi stalowymi, niesamowitymi oczyma. Obok wrzało weselisko, huczały tańce, a tu do tej izby raz po raz wchodziło po parę osób, raz po raz dolatywał jego uszu strzęp rozmowy. I tam ujrzał i usłyszał swoją sztukę”.
Aleksandra Czechówna: „Lucio jeszcze tam wyszedł najlepiej i lubo Wyspiański nie zrobił go wcale orłem, ale przynajmniej jest dość sympatycznym poetą i literatem. Już daleko gorzej wypadła panna młoda, gdyż Jadzia nie jest wcale tak ordynarna, jak ją tam autor przedstawił. Najgorzej wyszły owe podlotki, a szczególniej Hania i Pareńska”.