Jan Lechoń (Leszek Serafinowicz), poeta, satyryk, skamandryta. Współautor Szopek politycznych „Pikadora” i Szopek politycznych „Cyrulika Warszawskiego”, bywalec cukierni Ziemiańskiej na Mazowieckiej w Warszawie. Od 1931 do czerwca 1940 roku był attaché kulturalnym Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Paryżu. Po kapitulacji Francji w czerwcu 1940 roku wyjechał do Portugalii, stamtąd do Brazylii, wreszcie do Stanów Zjednoczonych. W Nowym Jorku spędził resztę życia. Zmarł śmiercią samobójczą 8 czerwca 1956 roku.
Archiwum Jana Lechonia jest przechowywane w Polskim Instytucie Naukowym w Nowym Jorku. Obejmuje rękopisy utworów literackich, korespondencję, dokumenty osobiste i księgozbiór z egzemplarzami opatrzonymi dedykacjami autorskimi. Większość z zachowanych dwudziestu dedykacji Tadeusza Boya-Żeleńskiego pochodzi z lat trzydziestych, kiedy Jan Lechoń przebywał w Paryżu.
Kserokopie wykonane w Nowym Jorku przez Beatę Dorosz pochodzą ze zbiorów Barbary Winklowej.
Flirt z Melpomeną. Wieczór drugi
Kochanemu Panu
J. Lechoniowi
ze szczerą przyjaźnią
ofiaruje
Boy
Flirt z Melpomeną. Wieczór ósmy
Kochanemu Leszkowi
z bardzo – czy nie za bardzo? –
serdecznym uściskiem
Boy
Warsz. 10 II [1]929
Dziewice konsystorskie
Kochanemu Leszkowi
Boy
War. 15 II [1]929
Brązownicy
Kochanemu Leszkowi
tę książkę, którą
sprowokował po trosze,
z serdeczną przyjaźnią
ofiaruje
Boy
Warszawa 6 XII [1]929
Marzenie i pysk
Kochanemu Leszkowi
ten bukiecik z łąk i pól
naszych
bardzo nieśmiało
ofiaruje
Boy
Warszawa 5 IX [1]930
Słówka
Kochanemu Leszkowi
aby okrzepić jego polskość
na obczyźnie
przesyła z serdecznym
uściskiem
Boy
Warszawa, 16 II [1]931
Znasz-li ten kraj?…
Kochanemu Leszkowi
tę trochę [?] ojczystego powietrza
śle
Boy
Warszawa 29 XI [19]31
Flirt z Melpomeną. Wieczór dziesiąty
Kochanemu
Leszkowi
affectueusement [z życzliwością – red.]
Boy
Warszawa 15 II [19]32
Okno na życie
Kochanemu Leszkowi
to doroczne jajko Boya
świeżo zniesione
przesyła
T. Żeleński
War. 9 X [19]32
Śmiech, uśmiech i zgroza
Kochanemu i najmilszemu
Leszkowi
współautorowi studium o
„Śmiechu”,
które zawdzięcza mu najpięk-
niejszą historię o ambasadorze
w Hiszpanii, tragicznym
dyplomacie –
ofiaruje
z serdecznym uściskiem
T. Żeleński
Warszawa 28 XII [19]32
Reflektorem w serce
Kochanemu Leszkowi
ten skromny reflektorek
(celuj na str. 297)
ofiaruje najprzyjaźniej
Boy
Warszawa 2 V 1934
Obrachunki fredrowskie
Kochanemu Lechoniowi
te Obrachunki fredrowskie
nieśmiało
ofiarowuje
Boy
Warszawa 27 X 1934
Obiad literacki
Kochanemu Leszkowi
żeby go trochę zgorszyć,
ofiaruje najprzyjaźniej
Tadeusz
Warszawa 20 XI 1934
Nieco mitologii
Kochanemu Leszkowi
Z najmilszą pamięcią
chwil spędzonych
na łonie Atali
Boy
Warszawa 1 VII 1935
W stronę Swanna
Kochanemu Leszkowi
Z miłą pamięcią naszych
rozmów proustolatrycznych
najserdeczniej
ofiaruje
Tadeusz
Warszawa 16 XI 1936
Marysieńka Sobieska
Do kochanego
Leszka Marysieńka Sobieska robi oko
przyjazne i rozumiejące się
T. Żeleński
Warszawa 13 I 1938
Krótkie spięcia
Kochanemu Leszkowi
najserdeczniej
ofiaruje
Tadeusz
Warszawa 15 II 1938
Murzyn zrobił…
Kochanemu
Leszkowi (Białemu)
Murzyn
najpokorniej ofiaruje
Warszawa 12 II 1939
O archiwum i nowojorskich latach Jana Lechonia piszą m.in.: Beata Dorosz („Pamiętnik Literacki” 1999, z. 3) i Aleksander Janta w książce Nic własnego nikomu.
(ms)